Jesteśmy tam gdzie jest potrzeba niesienia pomocy - mówi dowódca 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej, płk Tomasz Białas. Śląscy terytorialsi gdy tylko dowiedzieli się o trudnej sytuacji kierowców na granicy, ruszyli z pomocą.

Żołnierze pojawili się dziś na granicach, nie tylko by wesprzeć Straż Graniczną w prowadzeniu kontroli, ale także by pomóc tym, którzy utknęli na przejściu granicznym. Terytorialsi od rana roznosili im wodę oraz posiłki. Na miejscu działają też wojskowi medycy, którzy w razie potrzeby mogą udzielić zarówno kierowcom, jak i pasażerom pomocy.

W sumie w walkę z rozprzestrzenianiem się koronawirusa i wsparcie lokalnej społeczności w czasie pandemii włączyło się blisko 700 terytorialsów. Prócz wsparcia na granicach wspierają województwo śląskie i opolskie także logistycznie. Do działań wykorzystywane są wojskowe maszty oświetleniowe, namioty a także samochody ciężarowe i osobowe. Na wniosek wojewody żołnierze działają także na rzecz szpitali między innymi pomagając  w transporcie sprzętu medycznego i rzeczy niezbędnych do przygotowania
do działania szpitali przekształconych w związku z pandemią w szpitale zakaźne.

To jednak nie wszystko – terytorialsi pomagają także mieszkańcom województw śląskiego i opolskiego. Pod ich opieką jest blisko 40 kombatantów, z którymi  są w stałym kontakcie. Są także gotowi by w każdej chwili wesprzeć osoby przebywające na przymusowej kwarantannie.